Czerwiec 2013, łazienka McDonald's w Wiedniu
Pierwszy dzień zwiedzania Wiednia. Czekałam przed bramkami do łazienki na Natalię. Szyja bolała mnie od zawieszonych aparatów. Lustrzanki mogłyby być o wiele lżejsze. Przychodzili kolejni turyści przybierający nogami. Wrzucali po 50 centów do automatu i bramki zbawienia zaczęły się otwierać. Stałam zmęczona upałem i brakiem snu. Nagle w automacie coś się zaświeciło i wypadł bilecik. Nie znam języka niemieckiego. Uczyłam się go 6 lat, ale nic nie zapamiętałam. Jest jednak pewien język, który znam poza angielskim i polskim. Oczywiście mowa tu o języku zniżek i promocji. Ten mały kawałek papieru nie był potwierdzeniem uiszczenia opłaty za toaletę, ale zniżką -50 centów na dowolny zakup w McDonald's.
Razem z Natalią nadal byłyśmy zmęczone podróżą i chciałyśmy wypić kawę. Weszłyśmy po schodach, aby zamówić wybawczy napój. Dzięki zniżką każda kawa kosztowała nas 50 centów (w Polsce za tą cenę dostaniecie tylko beznadziejną kawę z automatu na uczelni). Zaczęłyśmy szukać jakiegoś miejsca gdzie można usiąść. Idealna okazała się fontanna na Graben na starym mieście.
Kończąc kawę przypomniałam sobie, że Wiedeń słynie z kawy. Postanowiłyśmy z Natalią, że każdego dnia będziemy pić inną kawę. Zaczynając od sklepów spożywczych i kończąc na kawiarni. Piłyśmy i kawy po 50 centów i takie po 5 euro. Najczęściej siadałyśmy na fontannie i oceniałyśmy nową kawę. Niektóre kawy odbyły z nami spacer po najbardziej znanych miejscach w Wiedniu.
Moim faworytem został litrowy karton Wiener Eis Kaffee z Penny. Uratował nas po całym dniu chodzenia po Schönbrunn. Nic nie działa lepiej na upał niż mrożona kawa. Najgorsza była Chai Latte z Billa. Na szczęście wybaczyłam jej ten paskudny smak, bo była najbardziej fotogeniczną kawą :)
Fajny taki kawowy wpis. Wiosną znowu nabieram ochoty na podróże. Będę do Was zaglądać!
OdpowiedzUsuńPS w ustawieniach bloggera usuńcie konieczność wpisywania kodu aby dodać komentarz :P
Już jest usunięta weryfikacja obrazkowa :)
Usuńteż uwielbiam podróżować, chętnie będe zaglądać i wyczytywać różne ciekawostki ;)
OdpowiedzUsuńcreativamente.
Uwielbiam kawę, świetny wpis :)
OdpowiedzUsuń